Ks. bp Juliusz Bursche (ur. 19 września 1862 w Kaliszu, zm. 20 lutego 1942 w więzieniu gestapo Moabit w Berlinie, zaś wg innych źródeł – w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen) – duchowny ewangelicki, biskup Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP.
Urodził się jako syn Ernesta Bursche, pastora w Zgierzu, i Matyldy z domu Müller. Gimnazjum ukończył w Warszawie, a studia teologiczne w Dorpacie. Ordynowany był mając 22 lata, odbył krótki wikariat w warszawskiej parafii św. Trójcy, a w 1885 r. został wybrany na pastora parafii w Wiskitkach koło Żyrardowa. W tymże 1885 r. ożenił się z Amalią Heleną z domu Krusche, pochodzącą z zamożnej niemieckiej rodziny przemysłowców, współwłaścicieli tkalni bawełny w Pabianicach. Miał pięcioro dzieci (4 córki i syna). W 1888 r. ksiądz Bursche został przeniesiony do Warszawy, gdzie szybko awansował w hierarchii kościelnej. Od 1895 do 1904 r. był radcą Konsystorza, w roku 1904 car Mikołaj II mianował go superintendentem Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Królestwie Polskim. Uroczystość wprowadzenia w urząd biskupi (instalacja), odbyła się 22 stycznia 1905[1] w kościele Św. Trójcy w Warszawie. Mieszkał wraz z rodziną na plebanii przy ul. Królewskiej, a następnie w tzw. domu konsystorskim przy ul. Wierzbowej 2.
W chwili wybuchu I wojny światowej znajdował się w Wiśle, gdzie rokrocznie spędzał lato. Jako obywatel rosyjski musiał jak najszybciej opuścić Śląsk Cieszyński. Okrężną drogą przez Wiedeń, Budapeszt, Bukareszt i Odessę wrócił do Warszawy, skąd w kwietniu 1915 r. został zesłany w głąb Rosji. Po dwuletniej tułaczce udało mu się przedostać do Sztokholmu, skąd w pierwszych miesiącach 1918 r. powrócił do Warszawy na stanowisko głowy Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce.
Po uzyskaniu niepodległości przyjechał na Śląsk Cieszyński, by przejąć kościoły ewangelickie pod zwierzchnictwo konsystorza warszawskiego i powołać diecezję śląską Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. W dniach od 5 lutego do 11 marca 1919 r. przebywał we Francji, by jako rzeczoznawca strony polskiej do spraw terenów Śląska Cieszyńskiego i byłych Prus Wschodnich uczestniczyć w konferencji pokojowej w Wersalu. W 1920 r. kierował polskim komitetem plebiscytowym podczas przygotowań do plebiscytu na Mazurach.
Ksiądz Bursche był zdolnym, niezwykle energicznym organizatorem życia religijnego i cenionym kaznodzieją. W dwudziestoleciu międzywojennym działał usilnie nad zorganizowaniem silnego polskiego Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Jako głowa tego Kościoła utrzymywał ożywione stosunki z wieloma czołowymi przedstawicielami ówczesnych rządów RP. Był inicjatorem uchwalonej w 1936 r. ustawy o stosunku swojego Kościoła do Państwa Polskiego. W tym samym roku we wrześniu wydał manifest do ludności ewangelickiej w Polsce, potępiający nazizm i ideologie hitlerowską. Jednocześnie przywiązywał ogromną wagę do duchowej łączności polskich ewangelików z innymi kościołami ewangelickimi na świecie. Uczestniczył w wielu konferencjach i zjazdach kościołów ewangelickich, m. in. w Uppsali (1921 r.), Eisenau (1923 r.), Kopenhadze (1929 r.), Paryżu (1935 r.) oraz w konferencji ekumenicznej w Oksfordzie (1937 r.). 3 lipca 1937 r. został wybrany według nowego statutu kościoła, pierwszym biskupem.
W 1930 r. Uniwersytet Warszawski nadał mu tytuł doktora honoris causa. Podczas studiów w Dorpacie został przyjęty do korporacji akademickiej Konwent Polonia, w którym działał i wspierał aktywnie przez całe życie.
Biskup Bursche pochodził z rodziny o niemieckich korzeniach, jednak całym swoim życiem i pracą stworzył wzór Polaka-ewangelika, wspierającego polską rację stanu – Bursche przeciwstawiał się m. in. germanizacyjnym dążeniom Kościołów ewangelickich w zaborze pruskim[2]. We wrześniu 1939 r. nie skorzystał z możliwości wyjazdu za granicę, lecz wraz z wielką masą Polaków ewakuował się na wschód. Jako jeden z czołowych wrogów III Rzeszy już 3 października 1939 r. został aresztowany na terenie plebanii ewangelickiej w Lublinie (gdzie się ukrywał) i przewieziony na przesłuchania do Radomia, a następnie do głównej siedziby Gestapo w Berlinie. Został umieszczony w obozie w Sachsenhausen k. Oranienburga. Jego nieugiętą postawę oraz odrzucenie niemieckich propozycji wyrzeczenia się polskości, podkreślała krajowa prasa konspiracyjna, m. in. Biuletyn Informacyjny nr 9 z 1942 napisał: “Pomimo presji samego Himmlera, pomimo cierpień jakie spadły za jego nieugiętość na całą rodzinę Burschów – ksiądz biskup nie wyparł się swej polskości i nie uległ przed pokusami proponowanymi przez wroga”[2]. Zmarł z wycieńczenia w szpitalu więziennym Moabit, wielokrotnie torturowany w czasie przesłuchań. Dokładna data jego śmierci nie jest znana – 20 lutego 1942 r. jest datą umowną, najbardziej prawdopodobną. Represje dotknęły również trzech jego braci (przeżył tylko jeden) oraz syna, aresztowanych przez Niemców w pierwszych dniach okupacji – na ich aktach Himmler napisał: “Diese Familie ist auszurotten” (pol. “tę rodzinę trzeba wytępić”).
W 1902 r. rodzina księdza Bursche po raz pierwszy przyjechała do Wisły, gdzie spędziła wakacje letnie w willi Bogumiła Hoffa. W tym samym roku zakupili parcelę na stoku góry Kamiennej nad Wisłą, gdzie w 1903 r. miejscowi cieśle wybudowali dla nich willę “Zacisze”. Drewniana willa, zaprojektowana przez Bogdana Hoffa w modnym wówczas stylu zakopiańskim, aż do 1939 r. była przez trzy letnie miesiące miejscem odpoczynku i pracy biskupa. Bursche lubił urządzać i pielęgnować ogród przy willi i codziennie zażywał kąpieli w Wiśle. Imieniem księdza biskupa Juliusza Burschego nazwano w 1983 r. aleję, biegnącą wzdłuż Wisły, obok willi “Zacisze”. Willa istnieje do dziś, ma status obiektu zabytkowego. Z inicjatywy obecnych właścicieli willi w narożniku ogrodu 10 listopada 1985 r. została odsłonięta tablica pamiątkowa projektu Karola Kubali z Ustronia, poświęcona pamięci biskupa Burschego. W Warszawie jego imię nosi uliczka na zapleczu Galerii Zachęta prowadząca od ulicy Królewskiej do Kościoła św.Trójcy.