Rok 2013 przejdzie do historii jako rok wielkich obchodów w trójmiejskim świecie korporacyjnym. W jednym roku swoje okrągłe lub półokrągłe rocznice obchodzą wszystkie tutejsze korporacje. Latem – 100-lecie Wisły, jesienią 185-lecie Polonii, a wiosną 85-lecie obchodzi Lauda, najmłodsza, ale aktywna i pełna wigoru gdańska korporacja. Laudanie, jak przystało na korporację o kresowych korzeniach, nie licząc się z obiektywnymi trudnościami jakie muszą się wiązać z organizacją dużej imprezy przez małą, raczkującą jeszcze korporację – podeszli do sprawy z fantazją i rozmachem. Program obchodów zaskoczył nas, bowiem – z całym szacunkiem dla Laudan – nie spodziewaliśmy się tak bogatych w atrakcje obchodów. Przede wszystkim chcemy jednak wspomnieć przyjacielską, serdeczną atmosferę, która towarzyszyła nam do późnych godzin nocnych, kiedy powoli kończyła się pokomerszowa knajpa na kwaterze laudańskiej. Wcześniej mieliśmy przyjemność wziąć udział w mszy, genzenmarszu, który otoczył kilkukrotnie Fontannę Neptuna wznosząc okrzyki na cześć omnes virgines, sutym poczęstunku w urokliwej restauracji a potem w komerszu w sercu zabytkowego Gdańska. Na knajpę przetransportowano nas na oliwską kwaterę Laudy. Każdy miejsce i każdy element obchodów zostały szczegółowo dobrane pozostawiając wyjątkowe wspomnienia. Gratulujemy, dziękujemy za zaproszenie i do zobaczenia na majowym komerszu Konwentu. Vivat ! Crescat ! Floreat ! K!Lauda in aeternum !