Śledczy rosyjscy na tropach korporantów depczą im po piętach. Życzliwi żandarmi zawiadamiają Curonów i Livonów o rychłej rewizji na ich kwaterach. Niemcy wpadają w panikę. Zapada decyzja o spaleniu wszystkich przedmiotów mogących świadczyć o istnieniu korporacji. Wśród nich płoną również archiwalia Polonii zdeponowane o zaprzyjaźnionej Curonii.